20 września 2013

pamięć

“[…] według mnie pamięć jest takim lecącym do nas światłem dawno zgasłej gwiazdy. Czy niechby tylko naftowej lampy. Tyle że nie zawsze jest w stanie do nas dolecieć za naszego życia. Zależy, z jakiej odległości leci i w jakiej odległości my od niej jesteśmy. Bo to nie są równe odległości. A w ogóle może wszystko jest pamięcią. Cały ten świat, odkąd jest. I także my tu obaj, te psy. Czyją? Tego nie wiem.”

Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli


18 września 2013

fizjonomika renesansowa a współczesne ideały urody


"Nos kończysty zawsze gniew znamionuje, a im więtsza w nim będzie ostrość, tym więtszą ukazuje gniewliwość, jakoby osa.

Nos płaski a niewielki znamionuje wielomownego, próżnego, nieustawicznego umysłu, który też tajemnice nie chowa i psotliwy bywa, takież uparty i okrutny."

"Usta wielkie a szyrokie w otwieraniu znamionują człowieka skąpego, śmiałego, walecznego, wiele zrzącego, rozumu grubego i też plugawca, który też bywa szczebietliwy i próżnomówca [...] Wargi u ust wielgie a bardzo rozczosłe i też odwieszone, jako dwie kiełbasie, więcej głupiego niż mądrego znamionują, grubej karmiej i rozumu, taki rychło wierzący, rychło ku zwiedzeniu a plugawy też bywa."

Andrzej Glaber, Problemata Aristotelis... O poznawaniu obyczajów człowieczych według sposobu jego ciała 

10 września 2013

pietyzm recyklingu, piękno rękodzieła

Dawn of LaTouchables zachwyca mnie swoim pietyzmem dla materiałów, z którymi pracuje. Jej piękne prace to recykling pełen zachwytu i szacunku dla tego, co historyczne, także w sensie wkładu pracy innego człowieka. Nieustannie inspiruje.




2 września 2013

płeć niepiękna


Bogdański był niesprawiedliwy dla Węgierek...

“Stadtwald [w Budapeszcie] jest małym wiedeńskim Praterem. Na bitym gościńcu formującym duże koła krążyła powoli znaczna liczba powozów, w których wystrojona płeć piękna świeżego używała powietrza. Na pierwszy rzut oka można odróżnić od innych kobiety narodowości madiarskiej, którą tylko dla zwyczaju płcią piękną nazywam, bo ta nazwa, przeciwnie, przysłużać by powinna mężczyznom tej narodowości; ich bowiem wspaniałe i imponujące twarze z pięknym układem ciała odbierają kobietom pierwszeństwo, gdy te ogólnie, z małymi wyjątkami, są smagławe, z surowym i częstokroć odrażającym spojrzeniem.”

Henryk Bogdański, Dziennik podróży z lat 1826-1827